skip to main
|
skip to sidebar
Meksowie na szlaku
sobota, 3 października 2009
Odessa
Jazda wagonem plackartnym jest przeżyciem samym w sobie...
Dworzec w Odessie, podobnie jak wszystkie inne na Ukrainie, bardziej przypomina pałac, niż znane nam na co dzień zaśmiecone i śmierdzące baraki PKP.
Prawdziwa turystka wykorzysta każdą chwilę żeby sprawdzić co jeszcze "TRZEBA KONIECZNIE ZOBACZYĆ" ;)
W Odessie roi się od pomników, przy których wszyscy robią sobie zdjęcia. Nie wiemy kto to był, ale cóż, nie będziemy przecież gorsi...
1 komentarz:
Scotty
3 października 2009 16:03
Preciosa ciudad y divertida y práctica manera de hacer turismo.
Saludos desde España
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje blogi
30 000 mil do ołtarza
Hot Morocco
Tour de Mount Blanc
Train to Himalaya
Archiwum bloga
►
2011
(1)
►
czerwca
(1)
▼
2009
(14)
▼
października
(9)
Kijów
Tatarski Bakczysaraj i skalne miasta
Kurorty Krymu
Po gornomu Krymu
Krym - gdzie góry kąpią się w morzu
Odessa
Śladami Wołodyjowskiego
Lwów
Kresy, Stepy Akermanu i inne opowieści czyli wakac...
►
sierpnia
(1)
►
lipca
(4)
O nas
Tomek
Wyświetl mój pełny profil
Preciosa ciudad y divertida y práctica manera de hacer turismo.
OdpowiedzUsuńSaludos desde España